czwartek, 2 lutego 2012

A na początek... o oczyszczaniu

Witajcie :)

Postanowiłam zacząć od najbardziej oczywistej czynności każdej kobiety, która mimo sporej ilości materiałów
na ten temat wciąż pozostawia wiele niewiadomych kwestii. Każda z nas choć raz spotkała się z nieprzyjemnymi
konsekwencjami niedokładnie oczyszczonej twarzy. Taki błąd może nas kosztować parę dni
lub nawet tygodni wyprysków i zaskórników.
  Poniżej przedstawiam  moje propozycje na dobre oczyszczenie twarzy rano i wieczorem.


Co robimy wieczorem?

Przede wszystkim zawsze musimy dokładnie zmyć makijaż, który przez cały dzień wzbogacał się w brud, kurz i pot.

Istnieją dwie drogi wieczornego zmywania twarzy. Przy użyciu kosmetyku do demakijażu albo wody i mydła.

Myjąc twarz drugą metodą warto zwrócić uwagę na to czy woda w kranie nie jest twarda. Taka woda wysusza i ściąga skórę,
a dodatkowo w połączeniu z mydłem tworzy niewidzialny osad, który zatyka pory i nie pozwala skórze oddychać, co jednocześnie prowadzi to zanieczyszczenia cery.
Ze względu na to, że nie mamy wpływu na jakość wody w kranach, przede wszystkim warto zamienić mydło na kostkę myjącą (tzw. syndet),
która zmniejsza ściągnięcie skóry i, co najważniejsze, nie zostawia osadu.
Osobiście polecam kostkę myjącą Dove cream Bar (niebieska), która mimo że jest dużo tańsza od aptecznych odpowiedników myje
tak samo dobrze i jest łagodna nawet dla atopowej skóry.

No i wracam do metody stosowanej przez ok. 70% kobiet, czyli demakijaż bez użycia wody.

Osobiście nie preferuje tej metody ze względu na to, że kosmetyki
mają tak dużo składników potencjalnie mogących podrażniać moją twarz, więc wole je zmywać.

Używając mleczka do demakijażu trzeba pamiętać, żeby ostatni zużyty wacik pozostał czysty, bo dopiero to wskazuje na dokładne zmycie makijażu.
Warto dokładniej przejechać wacikiem do linii włosów, na skroniach, przy uszach i pod kośćmi żuchwy. I nie zapominajcie, że mleczko mleczku nierówne.
Dla każdego typu cery są przeznaczone różne kosmetyki. Niebawem zresztą napiszę o moich propozycjach sprawdzonych kosmetyków dla różnych typów cer.

Po dokładnym oczyszczeniu twarzy, a więc do momentu kiedy ostatni wacik pozostanie czysty,
przychodzi czas na kolejny etap - tonizowanie.

Tonik odświeża i usuwa resztki środków oczyszczających. Często też służy zamknięciu oczyszczonych porów.
Zwilżamy wacik niewielką ilością toniku i delikatnie przemywamy twarz. Nie nakładajcie toniku za wiele, to nie wzmocni jego działania,
a tylko da nie przyjemny efekt sklejenia lub ściągnięcia. Dodatkowo można delikatnie oklepywać twarz wacikiem, żeby zwiększyć krążenie,
choć ja sama nigdy nie widziałam różnicy w działaniu po oklepywaniu czy zwykłym przemywaniu.

Po takim zabiegu skóra jest gotowa na kolejną porcję rozpieszczenia, czyli krem nawilżający, odżywczy czy regenerujący.


Natomiast jak oczyszczać skórę rano?

Jest to dużo łatwiejszy zabieg, bo nie musimy zmywać całego makijażu a jedynie brud powstały przez noc.
Najprostszym sposobem jest sięgnięcie po płyn micelarny, który bardzo dobrze odświeża i zmywa zanieczyszczenia. I nie wymaga zbyt dużego zaangażowania,
 także dobrze sprawdza się kiedy szybko musimy wyjść z domu.
Jeżeli jednak zostajemy przy tradycyjnym myciu wodą i mydłem, warto pamiętać jeszcze o wklepaniu toniku, a po nim kremu dostosowanego do typu cery.


A więc to by było na tyle, mam nadzieję, że artykuł przypadł Wam do gustu. Jeżeli macie jakiekolwiek pytania czy sugestie piszcie.

Pozdrawiam,

Shell

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz